Nowa formuła balsamu ujędrniającego Q10 plus z naturalnym składnikiem skóry koenzymem Q10 wnika głęboko w skórę, stymulując naturalną produkcję energii. Wspiera tym samym funkcje komórkowe oraz elastyczność skóry. Balsam:
- Wyraźnie ujędrnia skórę już w ciągu dwóch tygodni;
- Znacznie poprawia sprężystość skóry;
- Intensywnie nawilża skórę, pozostawiając przyjemne uczucie gładkości;
cena: ok 20 zł
Moja opinia:
Od razu zaznaczam, że pierwsze opakowanie balsamu stosowałam dzień w dzień, rano i wieczorem, teraz jestem w trakcie drugiego, więc mogę co nieco powiedzieć Wam o jego działaniu.
Pierwszy plus to oczywiście charakterystyczny dla kosmetyków Nivea zapach, świeży, delikatny, na pewno nie jest męczący, a to duża zaleta, zwłaszcza, że dosyć długo utrzymuje się na skórze. Drugim plusem, jaki możemy dostrzec przy pierwszych użyciach jest konsystencja, dosyć rzadka, dzięki czemu balsam jest po pierwsze wydajny, a po drugie bardzo dobrze się wchłania. Przejdźmy do działania, od
balsamu oczekiwałam przede wszystkim ujędrnienia, nawilżenie zeszło na drugi plan. Jeśli chodzi o to pierwsze balsam spisał się naprawdę świetnie, jeśli o to drugie, to przerósł moje oczekiwania!
Skóra po używaniu balsamu jest naprawdę bardziej elastyczna, ujędrniona, ja widzę
to gołym okiem, w dotyku również jest znacznie przyjemniejsza, niż wcześniej. W
dodatku ciało jest bardzo dobrze nawilżone, wygląda znacznie lepiej, niż przed
użyciem balsamu. Ja na pewno kupię go jeszcze raz, a Wam serdecznie polecam
wypróbowanie!
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz